Witajcie, Kolejne a zarazem ostatnie już kosmetyki, które posiadam od ORIFLAME są to maseczki do twarzy z linii Love Nature w saszetkach. Pierwszą z nich jest maseczka oczyszczająca z łopianem z przeznaczeniem dla skóry tłustej, natomiast druga, to maseczka kojąca z owsem dla skóry suchej. Zapraszam do dalszego czytania aby poznać ich działanie bliżej. Od producenta: Maseczka oczyszczająca: Oczyszczająca, przywracająca równowagę maseczka z łopianem. Nawilżający ekstrakt z łopianu jest bogaty w garbniki, które doskonale oczyszczają skórę. Odpowiednia do cery tłustej. Testowana dermatologicznie. Nakładaj na oczyszczoną skórę twarzy, równomiernie rozprowadzając maseczkę, omijając okolice oczu i usta. Pozostaw na 10 minut. Spłucz letnią wodą. Osusz skórę miękkim ręcznikiem. Maseczka kojąca: K ojąca, odżywcza maseczka z naturalnym owsem. Ekstrakt z owsa jest bogaty w witaminy z grupy B, które sprawiają, że cera jest m...
Witajcie,
Ostatnio o moje paznokcie i skórki dba odżywcza oliwka od Killys.
Od producenta:
Moja opinia:
Ostatnio o moje paznokcie i skórki dba odżywcza oliwka od Killys.
Od producenta:
Moja opinia:
Wygodny flakonik z aplikatorem w formie pędzelka i konsystencja oliwki ułatwia szybką i bez problemową aplikację. Oliwka ma przyjemne, lekki zapach. Jest on wyczuwalny nawet przez pewien czas na paznokciach. Aby oliwka przyniosła efekty, musimy nakładać ją codziennie np wieczorem na paznokcie oraz skórki lub tylko na paznokcie albo tylko na skórki. Kwestia co chcemy zregenerować i odżywić. Następnie wmasujemy by oliwka szybciej się wchłonęła i przyniosła oczekiwany efekt. Nakładamy oliwkę również dla ukojenia skórek po wykonanym manicure lub kiedy nasze skórki potrzebują nawilżenia. Zadaniem oliwki jest nawilżyć skórki, wzmocnić, regenerować, odżywić i zapobiec rozdwajaniu paznokci. Jeśli będziemy systematycznie używać, oliwka faktycznie w jakiś sposób wzmocni nasze paznokcie. Ja należy do osób systematycznych, dlatego efekt zauważyłam już po kilku tygodniach używania. Skórki stały się nawilżone a paznokcie wyraźnie odżywione i wzmocnione.
Podsumowanie: Oliwkę używam zazwyczaj wieczorem po kąpieli, kiedy mam więcej czasu dla siebie. Przyjemy zapach oliwki umila mi czas aplikacja. Wystarczy jedna cienka warstwa by zadbać o nasze skórki i paznokcie. To nie wiele. Pracuję przy obsłudze klienta, gdzie często prezentuje swoje dłonie. Muszę one prezentować się jak najlepiej. Oliwka sprawdziła się całkiem dobrze. Markę Killys znam już od jakiegoś czasu. Kiedyś kupiłam ich wysuszacz do paznokci, który okazał się moim ,,must have,, przy manicure. Mam do nich zaufanie.
Nie miałam jeszcze niczego z tej firmy. Może kiedyś po coś sięgnę.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś utwardzacz do paznokci z tej firmy, który zadziałał u mnie wręcz odwrotnie - chyba z pół roku minęło, zanim moje szpony wróciły do formy, zaczęły się strasznie rozdwajać i łuszczyć :/ Dlatego trochę boję się eksperymentów z innymi ich produktami.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi , że nie sprawdził się u Ciebie. Chyba mam go w zapasach. No ciekawa jestem go. Wysuszacz do paznokci od Killys sprawdził u mnie dobrze jak i ta oliwka.
UsuńReakcja na kosmetyki to bardzo indywidualna sprawa, spotkałam się też z pozytywnymi opiniami na temat tego produktu, wielu osobom w żaden sposób nie szkodził - a mnie tak.
UsuńA ja jeszcze nie znam tej marki Używam olejku Sally Hansen który jest bardzo wydajny :)
OdpowiedzUsuńnie mam cierpliwości do takich produktów :)
OdpowiedzUsuń_____________
PorcelainDesire ♥