Witajcie, Kolejne a zarazem ostatnie już kosmetyki, które posiadam od ORIFLAME są to maseczki do twarzy z linii Love Nature w saszetkach. Pierwszą z nich jest maseczka oczyszczająca z łopianem z przeznaczeniem dla skóry tłustej, natomiast druga, to maseczka kojąca z owsem dla skóry suchej. Zapraszam do dalszego czytania aby poznać ich działanie bliżej. Od producenta: Maseczka oczyszczająca: Oczyszczająca, przywracająca równowagę maseczka z łopianem. Nawilżający ekstrakt z łopianu jest bogaty w garbniki, które doskonale oczyszczają skórę. Odpowiednia do cery tłustej. Testowana dermatologicznie. Nakładaj na oczyszczoną skórę twarzy, równomiernie rozprowadzając maseczkę, omijając okolice oczu i usta. Pozostaw na 10 minut. Spłucz letnią wodą. Osusz skórę miękkim ręcznikiem. Maseczka kojąca: K ojąca, odżywcza maseczka z naturalnym owsem. Ekstrakt z owsa jest bogaty w witaminy z grupy B, które sprawiają, że cera jest m...
Witajcie,
Znów coś wygrzebałam z moich zapasów. Tym razem padło na przetestowanie proteinowej kurację do włosów z olejkiem kokosowym od marki Palmers. Produkt ten otrzymałam na poprzedniej konferencji Meet Beauty.
Od producenta:
Moja opinia:
Opakowanie: saszetka
Zapach: przyjemny, kokosowy
Konsystencja: kremowa, gęsta ale mięciutka
Działanie: Saszetki są zwykle mało praktyczne i nie wygodne. W środku saszetki znajdziemy kremową, gęstą, ale mięciutką maskę ( nazywam to maską, gdyż wygląda i ma konsystencję maski ) do włosów. Zapach maski jest bardzo przyjemny. Wyczuwam w nim woń oleju kokosowego. Konsystencja kuracji pozwala nam na bezproblemowe rozprowadzanie po długości włosów. Nałożoną kurację trzymamy około 20 min. Produkt nie spływa z włosów. Po upływie określonego czasu, spłukujemy. Miękkość włosów wyczuwalna już podczas spłukiwania. Kiedy włosy całkowicie wyschną efekt Was zaskoczy. Włosy są miękkie, lekkie oraz gładkie w dotyku. Olej kokosowy działa cuda na włosach.
Podsumowanie: Taką kurację można od czasu do czasu sobie zrobić. Maska zapewni włosom regenerację, nawilżenie oraz wygładzi włos aż po sam koniuszek. Ilość produkt w saszetce jest wystarczająco by sobie podzielić na dwie takie kuracje. W sumie to też zależy od długości i grubości włosów. Kuracja proteinowa kosztuje około 10 zł. Kupić ją można chyba jednie w sklepach internetowych.
Specjalnie stworzona kuracja przywraca blask włosom, które zostały zniszczone przez stylizację , farbowanie lub wpływ słońca. Unikalna formuła na bazie czystego olejku kokosowego, mleka kokosowego, keratyny i witaminy E zapewnia intensywne, głębokie działanie regenerujące.
Przeznaczenie : Kuracja idealna dla włosów: suchych, bardzo zniszczonych, słabych, farbowanych.
Działanie i cechy produktu:
- • małe struktury molekularne olejku kokosowego pozwalają na głębsze przenikanie w skórę głowy
- • wzmacnia cebulki i stymuluje wzrost nowych włosów
- • uzupełnia naturalne białka, których brakuje zniszczonym włosom
- • intensywnie nawilża i odbudowuje strukturę włosa
- • kuracja jest wydajna i nie zawiera siarczanów, parabenów, ftalanów, barwników, SLS-ów, glutenu, oleju mineralnego
Opakowanie: saszetka
Zapach: przyjemny, kokosowy
Konsystencja: kremowa, gęsta ale mięciutka
Działanie: Saszetki są zwykle mało praktyczne i nie wygodne. W środku saszetki znajdziemy kremową, gęstą, ale mięciutką maskę ( nazywam to maską, gdyż wygląda i ma konsystencję maski ) do włosów. Zapach maski jest bardzo przyjemny. Wyczuwam w nim woń oleju kokosowego. Konsystencja kuracji pozwala nam na bezproblemowe rozprowadzanie po długości włosów. Nałożoną kurację trzymamy około 20 min. Produkt nie spływa z włosów. Po upływie określonego czasu, spłukujemy. Miękkość włosów wyczuwalna już podczas spłukiwania. Kiedy włosy całkowicie wyschną efekt Was zaskoczy. Włosy są miękkie, lekkie oraz gładkie w dotyku. Olej kokosowy działa cuda na włosach.
Podsumowanie: Taką kurację można od czasu do czasu sobie zrobić. Maska zapewni włosom regenerację, nawilżenie oraz wygładzi włos aż po sam koniuszek. Ilość produkt w saszetce jest wystarczająco by sobie podzielić na dwie takie kuracje. W sumie to też zależy od długości i grubości włosów. Kuracja proteinowa kosztuje około 10 zł. Kupić ją można chyba jednie w sklepach internetowych.
Poznaliście już działanie tego produktu ?
Proteiny i kokos to akurat wszystko czego moje włosy nie lubią.
OdpowiedzUsuńU mnie jest dokladnie tak samo.
UsuńBrzmi bardzo kusząco. Nie miałam jeszcze żadnych kosmetyków do włosów firmy Palmers, ale kosmetyki do ciała i owszem. Sprawdzały się świetnie.
OdpowiedzUsuń