Witajcie, Kolejne a zarazem ostatnie już kosmetyki, które posiadam od ORIFLAME są to maseczki do twarzy z linii Love Nature w saszetkach. Pierwszą z nich jest maseczka oczyszczająca z łopianem z przeznaczeniem dla skóry tłustej, natomiast druga, to maseczka kojąca z owsem dla skóry suchej. Zapraszam do dalszego czytania aby poznać ich działanie bliżej. Od producenta: Maseczka oczyszczająca: Oczyszczająca, przywracająca równowagę maseczka z łopianem. Nawilżający ekstrakt z łopianu jest bogaty w garbniki, które doskonale oczyszczają skórę. Odpowiednia do cery tłustej. Testowana dermatologicznie. Nakładaj na oczyszczoną skórę twarzy, równomiernie rozprowadzając maseczkę, omijając okolice oczu i usta. Pozostaw na 10 minut. Spłucz letnią wodą. Osusz skórę miękkim ręcznikiem. Maseczka kojąca: K ojąca, odżywcza maseczka z naturalnym owsem. Ekstrakt z owsa jest bogaty w witaminy z grupy B, które sprawiają, że cera jest m...
Witajcie,
Opakowanie: opakowanie z pompką
Zapach: leciutki, subtelny
Konsystencja: lekka i kremowa
Kolejna nowość u mnie to korygujący krem pod oczy Lift 4 Skin by Oceanic z linii Active Glicole. Ta linia kosmetyków nowej generacji inspirowana jest profesjonalnymi zabiegami kosmetycznymi z użyciem exfoliantów, które w widoczny sposób poprawiają wygląd skóry, stymulując ją do odnowy. Jak się sprawdza na co dzień ten krem ? Zapraszam do dalszego artykułu.
Od producenta:
Korygujący krem pod oczy, dzięki starannie dobranym składnikom aktywnym, zmniejsza opuchnięcia oraz cienie pod oczami. Formuła z kompleksem minerałów i aminokwasów wpływa na poprawę nawilżenia i jędrności skóry, a lekka konsystencja sprawia, że krem doskonale się wchłania, nie pozostawiając na skórze uczucia lepkości.
Składniki aktywne:
- Witamina B3 wpływa na zmniejszenie widoczności zmarszczek i drobnych linii wokół oczu oraz rozjaśnia skórę.
- Złoto koloidalne i peptyd nowej generacji aktywują syntezę kolagenu w skórze, nadając skórze gładkość, elastyczność i młody wygląd.
- Masła i oleje roślinne oraz witamina E dogłębnie odżywiają, nawilżają i chronią skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a także łagodzą podrażnienia.
Rezultat: Gładsza i bardziej sprężysta skóra, rozjaśnione spojrzenie pełne blasku.
Stosowanie: Nanieść codziennie rano i wieczorem na skórę wokół oczu, delikatnie wklepując opuszkami palców. Stosować w trakcie trwania kuracji, a także po jej zakończeniu.
Moja opinia:Opakowanie: opakowanie z pompką
Zapach: leciutki, subtelny
Konsystencja: lekka i kremowa
Działanie: Krem pod oczy został zamknięty w malutkim, wygodnym opakowaniu z pompką.
Rzadko kiedy krem pod oczy jest w takim opakowaniu. Zwykle są to tubki lub
słoiczki, także plus dla niego. Pompką tutaj działa mi zawsze bez zarzutów.
Wyciskam pół pompki, bo tyle potrzebuje by pokryć delikatne okolice oczu.
Konsystencja kremu według producenta jest lekka, ale ja mam wrażenia, że jest
nieco bogatsza, ale pomimo tego dobrze się rozprowadza oraz szybko się
wchłania. Nie pozostawia tłustego filmu. Delikatny a zarazem subtelny zapach kremu umila czas podczas
aplikacji.
Co krem zapewnia? Krem natychmiast wygodził moją skórę wokół oczu, dzięki temu drobne linie zmarszczek stały się mniej widoczne. Zapewne to zasługa tej treściwej konsystencji. Dodatkowo krem poprawił nawilżenie, jędrność oraz elastyczność mojej skóry wokół oczu. Cieni pod oczami nie posiadam ,także nie wypowiem się w tej kwestii.
Uważam, że krem fajnie się sprawdza. Zapewnia skórze to co najlepsze. Wygodne opakowanie ułatwia nam szybką i bezproblemową aplikacje. Plus także za wydajność. Takie opakowanie zapewne starczy mi na około 3 miesiące lub dłużej.
Korygujący krem pod oczy dostępny jest w drogerii Rossmann i kosztuje 89 zł /15 ml.
Kochani, a wy jaki krem pod oczy obecnie stosujecie ?
Lubię kosmetyki z pompką :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Mam ten krem, jest całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńNarazie dopiero poznaję ten kosmetyk. Ciekawe czy będę z niego zadowolona tak samo jak Ty.
OdpowiedzUsuńJa obecnie robię przerwę na miesiąc, żeby skóra odpoczęła i sama zaczęła trochę pracować, podobnie jak i portfel też w sumie odpocznie. Teraz stosuję pod oczy krem Hydrabio z Biodermy (ten w słoiczku, który jest do twarzy) ale potem wracam do ulubieńca, czyli kremu pod oczy z Mary Kay, zwanego żelazkiem, za 137zł. Robię taką miesięczną przerwę co pół roku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOgromny plus za pompkę -zawsze gdy widzę taki aplikator, to oprócz działania jeden z powodów, który zachęca mnie do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że się sprawdza : ta 4z opakowania mega mi się kojarzy zpodmarką lng4lashes i początkowo kminiłam, że wow mają kremy pod oczy :D
OdpowiedzUsuńObecnie używam kremu rozświetlającego z Avonu, ale jest w tubce i nie do końca mi odpowiada ta forma. Krem pod oczy z pompką to fajne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że na dzień dzisiejszy jest to bardzo dobra propozycja. Zawsze testuje kosmetyki z pompką dletego przy najbliższych zakupach w beautysupply również się zaopatrze w taki korygujący krem pod oczy.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu.
OdpowiedzUsuń