BIOVAX – INSPRIOWANY NATURĄ

Witajcie, 

Marka L'biotica dosyć mocno się rozwija. Wprowadza  co raz to bardziej ciekawsze kosmetyki do swojego asortymentu. Tym razem wypuściła linię kosmetyków z olejkiem opuncji z dodatkiem masła mango. Linia ta cudowanie słodko pachnie. Zapach ten jest tak intensywny, że czuć go nawet przez opakowanie. W skład  tej linii wchodzi również maska Intensywnie Regenerującą do włosów. Na zdjęciu jest widoczna. Ma ona podobny cudowny zapach. Jej zadaniem jest intensywnie zregenerować nasze włosy. 

Produkty znalazłam w wiosennym pudełku ROZKWITNIJ WIOSNĄ od magazynu ONLY YOU.

Od producenta:

Biovax odbudowujący balsam do włosów Opuntia Oil i Mango zapobiega łamaniu i rozdwajaniu się końcówek. Wygładza, ujarzmia oraz nabłyszcza pasma. Dzięki lekkiej konsystencji balsam nie obciąża włosów.

Działanie

• Opuntia Oil jest źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-6 i Omega-9, które tworzą ochronną warstwę na włosach. Drogocenny olej sprawia, że włosy stają się idealnie gładkie i lśniące bez efektu obciążenia.
• Masło Mango spektakularnie wygładza włosy i zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Dyscyplinuje włosy, ułatwiając ich układanie.
• Ceramidy są naturalnym cementem łączącym łuski włosa. Odbudowują suche, zniszczone włosy dzięki czemu stają się sprężyste, elastyczne i dobrze nawilżone.

Stosowanie :Balsam stosować na świeżo umyte, wilgotne lub suche włosy. niewielka ilość preparatu rozprowadzić na końcówki i zniszczone partie włosów, omijając ich nasadę. Nie spłukiwać.

Moja opinia:

Opakowanie: miękka wygodna tubka zamykana na zatrzask

Konsystencja: kremowa, mięciutka, łatwa do rozprowadzania

Zapach: uroczy, owocowy, słodki, tropikalny,

Działanie: Dzięki wygodnemu opakowaniu zamykanego na zatrzask, można łatwo i szybko wydobyć odpowiednią ilość balsamu. Intensywny, ale przyjemny tropikalny zapach umila aplikację. Zapach ten wyczuwalny jest nawet przez kilka godzin na włosach. Konsystencja jest na tyle mięciutka, lekka, że łatwo się ją rozprowadza po długości włosów. Wystarczy niewielka ilość, by pokryć dobrze włosy. Oczywiście nie nakładamy od nasady, by ich nie przetłuścić. Balsam można nakładać zarówno na mokre jak i suche włosy. Oba sposoby są dobre i dają podobne rezultaty. Ja zwykle nakładam balsam na suche włosy by je odrobinę ujarzmić, wygładzić, nieco nawilżyć oraz nadać im przyjemnego słodkiego zapachu. Stosując na mokro chcę zapobiec efektu push up. Mam strasznie dużo włosów. Są one suche, pozbawione blasku, ciężkie do ułożenia. Strasznie wyglądają kiedy wyschną. Balsam bez problemu sobie z nimi poradził. Sprawił, że są nawilżone, mięciutkie, gładkie, sprężyste i pełne blasku.
Jednorazowe użycie maseczki, nie sprawiło, że moje włosy były zregenerowane, ale wyglądy nieco lepiej. Są mięciutkie, gładkie oraz odrobinę nawilżone. Chętnie w przyszłości kupię pełnowymiarowy produkt.  

Podsumowanie: Kosmetyk jest wybawieniem dla moich ciężko do ułożenia, suchych, zniszczonych włosów. Balsam wyróżnia się cudownym zapachem. Jest to połączenie mango z opuncją. Włosy są odpowiednio nawilżone, miękkie oraz gładkie w dotyku. Dodatkowo słodki zapach balsamu wyczuwalny jest przez kilka godzin na włosach. 

Odbudowująca maska kosztuje około 15 zł / 100 ml. Kupić ją można np w drogerii Super-pharm oraz innych stacjonarnych drogeriach.

Kochani, czy znacie już te cudownie pachnące kosmetyki?