Spa w domowy zaciszu z Le Petit Marseillais

Witajcie, 

Kochani, czasami bywają takie dni, kiedy mam ochotę zaszyć się gdzieś i zrelaksować. Najlepszym miejscem jest łazienka, a raczej wanna pełna wody i piany. W ten sposób  oddaje się przyjemności z moimi ulubionymi kosmetykami, które są dopełnieniem całej przyjemności. Zdradzę Wam, które to kosmetyki sprawiają, że czuję się rozpieszczona, odprężona i zrelaksowana.

Są to kosmetyki firmy Le Petit Marsaillais. Marka zauroczyłam mnie swoimi kosmetykami, że coraz częściej rezerwuje sobie na dłużej łazienkę. Podczas mojej kąpieli towarzyszy mi pielęgnujący olejek do mycia ciała, który zawiera olejek arganowy oraz kwiatem pomarańczy.

Kiedy jestem już rozpieszczona olejkiem, sięgam po peeling cukrowy. Peeling wzbogacony jest o masło shea, cukier brązowy oraz olejk arganowy. Całe to dopełnienie tych składników sprawia, że moje skóra jest dobrze wygładzona i odpowiednio nawilżona. Jakiś czas temu pisałam Wam o nim jako nowość od LPM. Teraz jest dostępny w Polsce.

Ostatnim krokiem mojego wieczornego rytuału, jest nałożenie mleczka do ciała oraz kremu do rąk. Oba kosmetyki szybo się wchłaniają, nie pozostawiając na skórze nieprzyjemnego uczucia.

Rano kiedy moja skóra potrzebuję dodatkowego wygładzania i odżywienia spryskuje ją suchym olejkiem, który szybko wnika w głąb, nie pozostawiając przy tym tłustej warstw. Dodatkowo olejek pozostawia na skórze przyjemny delikatny zapach.

Po taki rytuale pielęgnacyjnym, moja skora jest niesamowicie gładka, nawilżona, pachnąca i oczywiście odżywiona. Ja natomiast czuje się wyjątkowo odprężona. Cieszę, że marka pojawiła się w Polsce.

Kochani, a Wy jaki sposób się relaksujecie ? 

Chętnie poznam Wasze sposoby.