Witajcie, Kolejne a zarazem ostatnie już kosmetyki, które posiadam od ORIFLAME są to maseczki do twarzy z linii Love Nature w saszetkach. Pierwszą z nich jest maseczka oczyszczająca z łopianem z przeznaczeniem dla skóry tłustej, natomiast druga, to maseczka kojąca z owsem dla skóry suchej. Zapraszam do dalszego czytania aby poznać ich działanie bliżej. Od producenta: Maseczka oczyszczająca: Oczyszczająca, przywracająca równowagę maseczka z łopianem. Nawilżający ekstrakt z łopianu jest bogaty w garbniki, które doskonale oczyszczają skórę. Odpowiednia do cery tłustej. Testowana dermatologicznie. Nakładaj na oczyszczoną skórę twarzy, równomiernie rozprowadzając maseczkę, omijając okolice oczu i usta. Pozostaw na 10 minut. Spłucz letnią wodą. Osusz skórę miękkim ręcznikiem. Maseczka kojąca: K ojąca, odżywcza maseczka z naturalnym owsem. Ekstrakt z owsa jest bogaty w witaminy z grupy B, które sprawiają, że cera jest m...
Witajcie,
Przedstawiam Wam balsam do ciała 24 godzinne nawilżenie Precious Orchid Pcent od Playboy. Producent obiecuję 24 godzinne nawilżenie, a czy na pewno? Czy moja skóra zmieni się w tajną broń, dzięki temu balsamowi ? Oj TAK
Od producenta:
Spraw, by twoja skóra zmieniła się w zmysłową tajną broń dzięki balsamowi do ciała Playboy VIP. Dostarczając dodatkowe 70% natychmiastowego nawilżania VIP rozświetli twoją skórę luksusowym połyskiem i otoczy ją kuszącym zapachem orchidei. Dbaj o siebie w spektakularny sposób. 24 godzinne nawilżanie, szybko się wchłaniająca formuła testowana dermatologiczne. Odpowiednia dla skóry normalnej i suchej.
Moja opinia:
Balsam znajduje się w miękkiej, białej plastikowej butelce zamykanej na zatrzask. Butelka jak to butelka z wyglądu wygląda tradycyjnie. Na opakowaniu znajduję w po obu stronach wcięcia, dzięki temu butelka pewnie leży w dłoni. Otwór dozujący ma odpowiednią wielkość. Aplikacja przechodzi szybko i sprawnie. Balsam bardzo ładnie i przyjemnie pachnie, raczej nie przypomina on zapach orchidei, ale jest śliczny. Zapach ten unosi się w powietrzu i na długo pozostaje na skórze. Jego konsystencja jest odpowiednio płynna, lekka, która dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania, przy czym nie zostawiając tłustego filmu. Kolor jak widać na poniższym zdjęciu.
Produkt ten dobrze spisuje się w praktyce. Dobrze nawilża, ale na pewno jest nie jest to nawilżenie 24 godzinne. Skóra zamienia się w tajną broń. Jest miękka, gładka i przyjemnie pachnąca. Jeśli chodzi o rozświetlenie skóry, to tego niestety nie zauważyłam. Produkt w żaden sposób mnie nie uczulił, ani też nie wywołał podrażnień.
Balsam kosztuje do 18 zł / 250 ml
Używałyście kiedyś tych balsamów ? Co o nich sądzicie.
Nie używałam jeszcze żadnego balsamu z tej firmy, ale ostatnio mnie kusił jeden :) Chyba wypróbuję jak tylko zużyję balsamowe zapasy.
OdpowiedzUsuńAkurat tego właśnie używam <33 tez jestem bardzo zadowolona ale rzeczywiście przesadzaja z tym 24 godzinnym nawilżeniem :)
OdpowiedzUsuńBalsamu nigdy nie miałam ale bardzo lubię zapach w czarnych odcieniach ;p
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
Tych balsamów nie używałam, ale mgiełki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, a powiedz mi czy ty masz bloga kulinarnego?
OdpowiedzUsuńJeszcze niec nie testowałam z Playboy'a :) Ale zaciekawił mnie ten balsamik.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego balsamu, ale mgiełki lubię :) Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPytam bo mam w obserwowanych bloga gdzie też prowadzi go Małgorzata K :)
OdpowiedzUsuńW sumie jest ok, podoba mi się subtelny zapach, który zostawia na skórze!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na ostatni post:
http://alanja.blogspot.com/2014/07/soneczniki.html
Balsamu Playboy jeszcze nie miałam, ale żele pod prysznic są fajne :D
OdpowiedzUsuńMiałam z Playboy`a tylko żele pod prysznic i tak sobie się sprawdzały. ; D
OdpowiedzUsuńJa mam akurat Play It Sexy. Jest całkiem spoko :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że składu nie podałaś, ale zobaczę w internecie, czy spełnia moje wymagania ;)
OdpowiedzUsuńCiebie też było bardzo miło poznać! :)
Mam Play It Sexy i jest fajny tylko trochę za ciężki na lato więc musi poczekać :)
OdpowiedzUsuńchciałabym je wypróbować, ale za każdym razem jak niucham to mi te zapachy nie podchodzą :/
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam i mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńAhh te opisy producentów... ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego balsamu, ale na razie mam zapas produktów do ciała :)
Nie znam tych balsamów :)
OdpowiedzUsuńmiałam i wg mnie te delikatne drobinki ładnie rozświetlają ciało
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy kosmetyków Playboya, ale zapach orchidei brzmi przekonująco.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam kosmetyków Playboya i chyba jedynie ich zapach by mnie przyciągał :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam i szybko nie kupię, jakoś nie przepadam za produktami Playboy :)
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nie miałam z nimi styczności...
OdpowiedzUsuń