Witajcie, Kolejne a zarazem ostatnie już kosmetyki, które posiadam od ORIFLAME są to maseczki do twarzy z linii Love Nature w saszetkach. Pierwszą z nich jest maseczka oczyszczająca z łopianem z przeznaczeniem dla skóry tłustej, natomiast druga, to maseczka kojąca z owsem dla skóry suchej. Zapraszam do dalszego czytania aby poznać ich działanie bliżej. Od producenta: Maseczka oczyszczająca: Oczyszczająca, przywracająca równowagę maseczka z łopianem. Nawilżający ekstrakt z łopianu jest bogaty w garbniki, które doskonale oczyszczają skórę. Odpowiednia do cery tłustej. Testowana dermatologicznie. Nakładaj na oczyszczoną skórę twarzy, równomiernie rozprowadzając maseczkę, omijając okolice oczu i usta. Pozostaw na 10 minut. Spłucz letnią wodą. Osusz skórę miękkim ręcznikiem. Maseczka kojąca: K ojąca, odżywcza maseczka z naturalnym owsem. Ekstrakt z owsa jest bogaty w witaminy z grupy B, które sprawiają, że cera jest m...
Witajcie,
Nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś czas temu otrzymałam kilka produktów Aussie od TRND. Dziś przychodzę do Was z recenzją jednego z ich produktów, czyli kilka słów o odżywce do włosów z olejkiem makadamia.
Od producenta:
Odżywka z olejkiem z australijskiego orzecha makadamia wnika w strukturę suchych i zniszczonych włosów, pozostawiając je miękkie, gładkie i odżywione. SILNE NAWILŻENIE. Sposób użycia: Nanieść odżywkę na długość włosów. Nie stosuje na skórę głowy. Dokładnie spłucz.
Moja opinia :
Odżywka umieszczona została w miękkiej, białej plastikowej butelce. Dozowanie produktu jest bardzo proste i szybki, dzięki dzióbkowi, który umieszczony jest w zakrętce. Wystarczy go tylko nacisnąć i wychodzi bez problemu. Otwór jest odpowiedniej wielkości, aby nie wyleciało za dużo odżywki. Co do zapachu, to nie jest on aż taki przyjemny. Powiedzmy taki sobie, ale też nie najgorszy. Konsystencję ma odpowiednio płynną, aby wygodnie wydobyć go z butelki i rozprowadzić na włosach. Nie spływa z włosów. Kolor produktu jest biały, lekko wchodzący w żółty. Co do wydajność, to powiedzmy, że jest wydajna, choć ciężko jest mi się określić dokładniej ze względu na białe opakowanie, przez które nic nie widać. Jedynie można poznać po masie ciężkości butelki. Jak dla moich włosów to będzie on taki średniaczek, bo ja mam strasznie dużo włosów i są one grube, tak więc potrzebuję więcej nałożyć.
Przejdziemy do konkretów, czyli jak się spisuje na moich włosach. Odżywka całkiem fajnie się spisuje, jedynie ten zapach nie do końca mi odpowiada. Włosy są miękkie, gładkie, lśniące i lekko nawilżone. Czy odżywione ? Może w jakimś stopniu, tak. Po prostu miłe w dotyku. Trochę puszy włosy, ale trudno mi określić, czy to akurat od tej odżywki, czy po prostu ja już tak mam, że chyba od każdego produktu jakiego użyję. Nie plącze włosów podczas mycia. Nie powoduje wysypu łupieżu. Zapach jest lekko wyczuwalny. Produkt mnie nie uczulił ani też nie wywołał podrażnień. Produkt można kupić prawdopodobnie w Rossmanie i kosztuje w granicach 20 zł za 250 ml.
Podsumowując: Myślę, że jest wiele produktów o podobnym działaniu i efektach końcowych za niższą kwotę.
Co sądzicie o produktach Aussie ? Miałyście kiedyś coś z tej firmy ?
Tak właśnie myślałam że to przereklamowany produkt.
OdpowiedzUsuńnie miałam i nie kusi mnie do wypróbowania ich :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej firmy. Chyba raczej nie wypróbuję. Z tego co czytam o tej odżywce to jest raczej przeciętna, a za takie działanie cena trochę wygórowana.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Aussie i chyba mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńa chciałam kupić.. po Twojej recenzji mam wątpliwości :P
OdpowiedzUsuńJa nie miałam nic z tej formy chociaż zawsze kusiła mnie ta marka :) Wolę zdecydowanie tańsze odżywki :)
OdpowiedzUsuń*formy => firmy
UsuńWygląda na średniaka.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam. Raczej się nie skuszę w najbliższym czasie bo mam zapasy poza tym wolę raczej coś tańszego, co jest nawet lepsze :).
OdpowiedzUsuńno własnie ta kwota mnie zniecheca bo jak sama napisalas mozna cos o tym samym dzialaniu kupic taniej :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tej odżywki, ale jakoś mnie nie przekonuje... Myślę, że podobny (jak nie lepszy) efekt osiągam tańszymi odżywkami np. z Nivea :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji spróbować
OdpowiedzUsuńTej odżywki nie miałam, używałam 3minutowej i byłam bardzo zadowolona, ale faktycznie za ich cenę można kupić 2 produkty o może nawet lepszym działaniu.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Aussie ;)
OdpowiedzUsuńCo chwilę widzę promocje w Rossmanie, chyba im nie schodzą te produkty :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tej odżywki
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy produktów z tej firmy ale ciekawią mnie 3minutowe odżywki :)
OdpowiedzUsuńnie miała i jakoś do mnie nie przemawiają :P
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu noszę się z zamiarem, żeby wypróbować coś od nich, ale jakoś póki co walczę z zapasami.
OdpowiedzUsuńkiedyś może ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńA myślałam, że ona jest taka "wow" :)
OdpowiedzUsuńAktualnie ją używam i muszę przyznać, że mi służy ;)
OdpowiedzUsuń